środa, 15 sierpnia 2012

Hejka !
Wczoraj trafiłam do szpitala ...Straciłam głos i zaczęłam się dusić .Sina twarz i czerwone oczy też mnie nie pocieszyły .Prawie oczu mi nie było widać ,a mama mnie nie poznała w szpitalu .
Miałam zostać tam na noc ,to bym została podłączona do kroplówki ,ale stanęło na dwóch inhalacjach i jakimś leku podanym przez wenflon .
Myślę ,że popełniłam błąd nie pozwalając przetrzymać mnie tam do następnego dnia .

Wiem ,że obiecałam ciekawszą notkę ,ale na nowego laptopa muszę poczekać .Wtedy będę mogła pozgrywać zdjęcia i pokazać różne efekty ,różnych rzeczy : D
Jak na razie mam tylko jedno zdjęcie ( niezbyt ciekawe ) .








Takie tam sweet focie wenflonu w drodze do szpitala xd





..............


11 komentarzy:

  1. AŁA... niefajnie, życzę jak najwięcej zdrowia!
    ten post też jest ciekawy, lubię się dowiadywać co tam słychać u innych blogerów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeju, aż mnie boli na samą myśl...
    wenflony. nienawidzę szpitala... ; c

    pzdr.
    masz świetny nagłówek i w ogóle bloga.
    więc obserwuję., a Ty?

    OdpowiedzUsuń
  3. Gracka moje biedactwo ! :(
    wracaj szybko do zdrowia <3 :(

    OdpowiedzUsuń
  4. o masakra, co Ci się stało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie jakaś alergia ,ale się okaże .Dostałam skierowanie na badania .

      Usuń
  5. Właśnie wróciłam do blogowania i zapraszam na nową notkę. ;)
    Współczuje. Chorujesz na coś konkretnego?

    OdpowiedzUsuń
  6. biedna Gracka ! zdrowiej szkrabie :**

    + nowy blogspot. ^^
    oczywiście jesteś w obserwowanych więc liczę na rewanż :*

    OdpowiedzUsuń
  7. spoko że mi o tym powiedziałaś..

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę zdrówka. :( :)
    Zapraszam na nową notkę na obu blogach. :)

    OdpowiedzUsuń