Witam ! Ostatnio zaciekawił mnie temat piercingu .Ładnie wygląda ,ale to dość bolesna sprawa .Ciągnie mnie by zrobić sobie gdzieś kolczyka ,ale obawiam się ,że szybko mi się znudzi ,a blizna może zostać .Istnieje też ryzyko infekcji ...
Jedni są za ,drudzy przeciw .Niektórym pasuje ,niektórym nie .Niektórzy nie będę mieć blizny ,gdy z kolczyka zrezygnują ,niektórzy owszem .
Piercing jest także znany pod nazwą MODYFIKACJA CIAŁA ,a to brzmi już bardziej mrocznie : D
Dobrą sprawą jest to ,że zabieg trwa około 2 minuty ,oczywiście wliczając nie tylko przekłucie skóry .
Trochę ryzykowne ,ale rzadko się zdarza ,że przydarzy się coś naprawdę niedobrego .
Także mimo wszystko, boję się tego bólu i w ogóle : D
No i teraz pytanie do Was ...
Co myślicie o piercingu ?
uwielbiam percing;)
OdpowiedzUsuńpercing ? nie !! jak dla mnie jedna dziurka w uszach to max :)
OdpowiedzUsuńJeszcze smiley i 4 dziurka w prawym i wyjebane ;D
OdpowiedzUsuńmoja kolezanka sama kupowała igły i przekuwała sobię okolice podbrzusza wszystko spoko , ale raz nie mogła siadać dwa zrobiło się infekcja trzy wyjeła kolczyk rok temu do tej ppory blizna jest . Wniosek taki że jak już robić, to w sprawdzonym i poleconym salonie kosmetycznym badz innym ;) podoba mi się percing ale przesada dobra nie jest ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńJa raczej nie zdecydowałabym się na percing. ;)
OdpowiedzUsuńWystarczy mi jedna dziurka w uszach :)
Moim zdaniem piercing jest okey, ale w uszach :D Ostatnio przekonuję się też do kolczyka w wardze. W nosie, języku czy pępku zawsze wydawał mi się zarezerwowany dla pustych lasek. I to nieprawda, że w salonach jest 100% bezpieczeństwa. Moja koleżanka robiła sobie w salonie i miała infekcję. Innej przekuwała koleżanka i odłaziła jej skóra.
OdpowiedzUsuńRadzę dobrze przemyśleć.
sama mam pare dziurek. Hmm nie mam nic przeciwko temu, ale z głową i umiarem :)
OdpowiedzUsuńgdybym mogła, to chyba wszędzie miałabym kolczyki :p
OdpowiedzUsuńZapraszam do zapoznania się z nowym postem ( sucha skóra, rozstępy http://compagnion2.blogspot.com/2012/05/post-typowo-kosmetyczny-gownie.html ) :) !
kiedyś pamiętam, że chciałam mieć kolczyk w pępku, bo taka była moda i sporo moich koleżanek miało kolczyk właśnie w pępku.
OdpowiedzUsuńna szczęście się nie skusiłam, bo teraz już mi się to nie podoba, a bliznę bym miała pewnie do końca życia.
myślę, że trzeba to dobrze przemyśleć. no i nie robić nic samemu tylko w profesjonalnym salonie kosmetycznym.
mi wystarczą moje 2 kolczyki w lewym i jeden w prawym uchu;))
dużo bardziej podobają mi się tatuaże od przesadnych kolczyków, ale takie mało widoczne są ok :)
OdpowiedzUsuńChyba lubię minimalizm:))
OdpowiedzUsuńmi sie podobaja kolczyki ale tylko u kogos, sama zaledwie mam zwyle dziurki w uszach, ale i tak nie nosze koszczykow :D
OdpowiedzUsuńja miałam w języku :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post oraz do zagłosowania na mnie w konkursie:*